Forum motocykli Triumph

motonita1

Peter, spojrzałem na forum vfr oc i.... mój szacun dla Waszej wyprawy w Góry Stołowe. A jednak ten plan zrealizowałeś Smile

pomimo, że ciepełka nie było, oj nie było. Może tutaj napiszesz o swoich wrażeniach? Gdzieś tam w opisie doczytałem, że oblodzenie było i ktoś leżał? Moja paka w tym samym czasie miała jechać w Bieszczady, no ale zdezerterowali po stwierdzeniu, że zbyt chłodno jest Sad

PETER

było super z resztą jako organizator raczej nie oge napisac że było zle co do pogody zero zastrzeżeń wyjazd z wa-wy w piątek temperatyra oscylowała w granicach 11 stopni a w słońcy bo świecilo czasami termometr pokazywał 19 stopni na miejsce dojechaliśmy ok 20 -tej było chłodno ale dało się wytrzymać -sobota po śniadaniu i obowiązkowym spotkaniu z alkomatem -tylko jeden kolega miał zakaz wsiadania na moto} , ale był ktoś puszką więc zabrał się w samochodzie pogoda słonecznie i ok12 stopni ,oglądanie kaplicy czaszek ,potem spacer po błędnym labiryncie ,a na koniec na wszystkich na kwaterze czekał baran z ogniska przygotowany przez gospodarza był wyśmienity dalej nocne polaków rozmowy i rano w niedziele wspólne śniadanie alkomat i powrót do domciu herbatka w domu piłem ok 21 ogólnie impreza się udała i raczej wszyscy zadowoleni to tak w skrócie, polecam nocleg dla innych motocyklistów
[link widoczny dla zalogowanych]

motonita1

Jednym słowem udana wyprawa i pogoda dopisała. W tym samym czasie u nas dni były zamglone i temp. przez cały dzień 7 stopni. Nic nie zapowiadało, że pogoda w Bieszczadach będzie lepsza, dlatego z mojej wyprawy nic nie wyszło. Ale 30-go X. w niedzielę byłem na Słowacji i ten właśnie dzień był bardzo słoneczny, temp. ok. 12 stopni. W sumie 250km trasy to niewiele, ale udane zamknięcie sezonu Smile

PETER

jakie zamkniecie dopóki asfalt czarny można latać więc nie pisz ze zamykasz sezon

Regis

Asfalt czarny i coraz cieplej Smile

oby tak jak najdłużej to się jeszcze pare kilometrów nawinie

PETER

i tak trzymać, my dziś z kumplami z vfr po nocy we mgle nawinęliśmy jakieś 150km bo w domu to nudno i szkoda marnować czasu, a mgła momentami zaj....sta

PETER

ze względu że asfalt czarny i należy korzystać dziś w 4 motki{1 triumph i 3 vfr-ki} polecieliśmy do Giżycka zakosztować tamtejszej rybki .Rybka okazała się smaczna a nam na licznikach przybyło 600 km może i chłodna ale fajnie

PETER

pogoda dobra, może trochę mokro, ale jak się dobrze ubrać to da rade polatać i polecieliśmy w 6 moto tyle dało się namówić do gdańska na mikołaje na motorach 2 dni i 850 km pękło zmarznięty ale zadowolony

oldmul

Jestem pod wrażeniem Waszych wyczynów. W-wie widziałem nieraz w skrajną pogodę poruszających się na moto kurierów, reportera WOT-u, na motorowerach dostawców pizzy, itp. ale w tak długą trasę ? Ciekawe czy forum przetrwa przez zimę i ożywi się znacznej przed sezonem .

PETER

daliśmy rade mozna nas zobaczyć tu http://www.youtube.com/watch?v=NSIFRFramsw 10 min 35 sek

oldmul

Podziwiam,podziwiam, zwłaszcza, że mój wiek i umiejętności raczej nie sprzyjają zdecydowaniu się ,jeszcze albo już, na taki zlocik. Oczywiście wiedziałem o takich imprezach z Mikołajem - syn brał udział w W-wie, ale do Gdańska ? ! Pozdrawiam.

motonita1

Pomimo, że nie przepadam już za paradami moto, to naprawdę też jestem pod wrażeniem zapału, że chciało Ci się Piotrze jechać taki kawał drogi. Jeśli ten filmik nie leci w kółko, to jestem też pod wrażeniem rozmiaru imprezy- wygląda, że było tam setki moto.
Ja już zakończyłem sezon, postawiłem moto na "klocki" i zdemontowałem lagi do malowania, trochę odłazi farba i pojawiła się pod nią korozja. Robota w sam raz na zimę.

PETER

[link widoczny dla zalogowanych] jeszcze nie ma w\g instrukcji wymiana oleju co 10 tyś km mam na liczniku 29820 i chciałbym przed nowym rokiem zmienić olej więc co mi pozostało muszę jeździć czekam teraz na troszeczkę ciepła i czasu to w planach okolice Białowieży . A co do 3-miasta to właśnie tam powstała idea mikołajów na motocyklach, bywam tam już od kilku lat i jest to naprawdę duża i bardzo fajna impreza, i mimo zimna i deszczu jak widzisz na chodnikach ludzi z dziećmi , transparentami :"KOCHAMY MIKOŁAJE NA MOTORACH " to naprawdę robi się ciepło na sercu wpiszcie sobie na yutubie mikołaje na motorach 2011 i zobaczycie ile ludzi stoi i pozdrawia i ilu Mikołajów przyjeżdża

PETER

nie jest strasznie a prognozy obiecują ciepełko ,w planach mamy taki mały zlocik w Brennej jak ktos z okolic można się spotkać a może ktoś chętny dołączyć termin 26-28 10 2012 więcej mozna znależć na forum vfr tu-http://www.vfr-oc.pl/forum/viewtopic.php?f=38&t=16856&view=unread#unread
a jak jakieś pytania to odpowiem

Piotr Siwy