Forum motocykli Triumph

bastek00

Od niedawna mam następujący problem:

- odpalam moto, pracuje
- włączam światła - gaśnie wszystko włącznie z licznikiem

lub

-odpalam moto, pracuje
-włączam światła - dalej pracuje
-wrzucam bieg - gaśnie wszystko razem z licznikiem

Zamierzam sprawdzić/wymienić po kolei:

-czujnik stopki
-czujnik sprzęgła
-kostkę stacyjki - i na nią najbardziej obstawiam.

Ewentualnie przelutować kable z GPS w skrzynce bezpieczników, aczkolwiek nie sądzę by to robiło problem.

Chyba, że ktoś coś takiego już miał i ogarnął to proszę o podpowiedź.

bastek00

Problem chyba z głowy, ale się napracowałem.

Odkręciłem i rozebrałem kostkę stacyjki - poczyściłem, dogiąłem, nasmarowałem wszystko wazeliną techniczną - to nie było to.

Rozebrałem przełączniki na kierownicy z obu stron, poczyściłem, nasmarowałem wazeliną jw, tak samo czujnik przy klamce sprzęgła - to nie było to.

Rozebrałem całą czachę żeby dostać się do kostek - przeczyściłem, podoginałem, zasmarowałem wazeliną - tak... to też nie było to. Smile

Odpiąłem wszystkie przekaźniki ze "stopek", podoginałem, też zasmarowałem... - też nie to.

Przy okazji znalazłem powód oleju na świecy - ciekło przez uszczelkę w pokrywie.

Moto dalej miało zwarcie, nie odpalało... tknęło mnie i przyjrzałem się przekaźnikowi rozrusznika - był cały zawalony brudem, piaskiem. Odkręciłem kable prądowe, zdjąłem też te z konektorów. Wyczyściłem, przetarłem papierem styki, skręciłem - TAK TO BYŁO TO.

Podsumowując syf robił zwarcie, a do tego styki też były utlenione trochę.

Jarczoq

Dlatego ważne jest, żeby systematycznie serwisować wszystkie styki/złącza.

bastek00

Szkoda, że przez 2,5 miesiąca nie podpowiedziałeś mi tego rozwiązania. Po fakcie każdy mądry. Smile

Jarczoq

Nie co dzień tu zaglądam, a po za tym dla mnie to oczywiste. To standardowa czynność serwisowa przy większym okresowym przeglądzie.