Forum motocykli Triumph

WieRcik

Z racji braku jakichkolwiek sensownych informacji na temat tego sprzętu postanowiłem go przetrenować osobiście , jedyne co znalazłem to kilka filmów na YT zrealizowanych przez handlowców. Kuchenka kosztuje od ok 80 do 100 zł. nówka sztuka (rok produkcji mojej 1980r), co nie ukrywam było głównym kryterium zakupu , w skład zestawu wchodzą:
- kucheneczka
- zapasowe uszczelki
- dwa garki aluminiowe z uchwytem
- pokrętło regulacyjne
- worek transportowy
- instrukcja obsługi karta gwarancyjna
- lejek do paliwa

Kuchenka ma oczywiście wlew paliwa , pompkę ciśnieniową , regulację płomienia.

[link widoczny dla zalogowanych]

zatem cena bardzo atrakcyjna w porównaniu do markowej konkurencji za którą trzeba zapłacić min. 450 pln.

Przed rozpoczęciem gotowania należy pogrzać palnik , bo jak wiadomo benzyna sama z siebie się nie pali tylko opary , generalnie zaleca się podgrzanie zestawu denaturatem bądź spirytusem ,bo benzyna podobno okapca strasznie kuchenkę , z racji mojego lenistwa a z drugiej strony po cholerę dodatkowa butelka w kufrach , raz miejsce ,waga a i zawsze to się wylać może , podgrzewanie przeprowadziłem benzyną , i jakoś nie zaobserwowałem żadnego okopcenia. Do rozgrzania poszło jakieś 3cm

[link widoczny dla zalogowanych]

Czasu rozgrzania nie mierzyłem , poczekałem aż się po prostu wypali

[link widoczny dla zalogowanych]

Zalałem 160cm benzyny i w trakcie gotowania pod pompowałem powietrza 2x50 , jest to niezbędne do powstania ciśnienia które wciska oparty w dyszę powodują w ten sposób płomień. Kuchenka z taką ilością paliwa na największym płomieniu przepracowała 1godz. i 15 min. Co ważne nie było czuć żadnego smrodu benzyny czy też okopcenie garków.
Do gotowania użyłem dwóch rodzai garków z tą samą ilością wody , temperatura kranowa .
Na pierwszy ogień poszła stara tradycyjna menaszka wojskowa

[link widoczny dla zalogowanych]

Wody nalałem pod przetłoczenie , nie wiem jak to ilość

[link widoczny dla zalogowanych]

Tyle wody w menaszce gotowało się aż 11 minut !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Z racji że jest to wynik wysoce CHU.... i niezadowalający wykorzystałem równie wiekową menaszkę turystyczną , obydwa naczynia wiadomo alamuniowe , to samo co w oryginalnych garkach.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I tu ku mojemu zaskoczeniu gotowanie trwało 4min i 15 sekund !!!!!!!!!!!
Z racji tak nie wielkiej inwestycji stwierdzam , że zakup jak najbardziej udany. Słyszałem , że te kuchenki lubią wybuchać , ale jak to u nas bywa mało kto czyta instrukcję obsługi bo i poco , a jest tam wyraźnie napisane cyt.

"NALEŻY ODCZEKAĆ AŻ DO CAŁKOWITEGO WYSTYGNIĘCIA KUCHENKI , W INNYM PRZYPADKU GROZI WYBUCHEM"

Po wystygnięciu odkręciłem korek wlewowy zeszło ciśnienie , dolałem jej paliwa dokręciłem pokrętło regulacji i korek wlewowy i zacząłem nią potrząsać , machać , obracać nic się nie wylało i nic nie śmierdziało. Reasumując uważam że zakup tego urządzenia był jak najbardziej zasadny , z relacji jednego z trepów używał tej kuchenki prze jakieś 20 lat pracy w MONie i nie tylko do gotowania ale także do ogrzewania kańciapy. Mam nadzieję że się komuś przyda , a o dalszej funkcjonalności napiszę w przyszłym sezonie bo mam zamiar zabrać ją ze sobą na wyjazd.